Coś się dzieje :)
W lipcu wpadliśmy na pomysł aby ogrodzić naszą działkę, a raczej jej część. Z racji tego, że cała to prawie hektar, na ogrodzenie przeznaczyliśmy część która będzie najbardziej zagospodarowana czyli ok. 2 500m2.
Głównym powodem było to że marzyło nam się aby w końcu coś posadzić ! A wiadomo że na nieogrodzonej działce jednak strach że ukradną. Poza tym zraziłam się bardzo gdy tego lata na środku działki znaleźliśmy.. zwłoki kury (!) no i do naszego lasku lubią przechadzać się sąsiedzi z psami.
Najpierw zamówiliśmy koparkę by trochę działkę wyrównać. Zepchnęła najbardziej wystającą "górkę" do miejsca gdzie jest najniżej. W tym miejscu wycięliśmy krzaki i posadziliśmy około 40 sosen. Znajdowały się one akurat na działce szwagierki, a oni chcieli się ich pozbyć. Dla nas jak znalazł :) Mamy ogromną nadzieję że się przyjmą, chociaż w części, pięknie przedłużą nam lasek i odgrodzą troszkę od sąsiadów, i zasłonią brzydką szopę.
Mąż wycina krzaczory:
Wyrównana działka:
Sadzimy sosenki :
W lipcu działka wyglądała tak: ( panoramka)
Kupiliśmy stemple budowlane z OLX ( 2,50zł / sztukę) na całe ogrodzenie wyszło za ok. 300zł , siatkę leśną z allegro ( 3 rolki ) za 240zł, do tego śruby, zawiasy, kłódki (ok100zł). Całe ogrodzenie działki 2500m2 wyniosło nas ok. 750zł.
Myślę że jak na czas budowy wystarczy, jak będziemy już mieszkać i robić kostkę, wtedy postawimy płot taki jaki nam się marzy. W każdym razie różnica jest ogromna i jestem bardzo zadowolona. Dzieciaki bezpiecznie biegają, nie boję się że wyskoczą na ulicę, czuć że to NASZ kawałek ziemi, widać że coś się w końcu zaczyna dziać :)
Aby wykopać dołki pod słupki kupiliśmy wiertnicę.
Ziemia na naszej działce jest bardzo twarda i gliniasta. Ledwo idzie wbić pół łopaty. Z ogrodzeniem całej działki nie wyobrażam sobie ile by się człowiek namęczył. Mężowi z wiertnicą zajęło to 2 popołudnia.
Wiertnicę kupiliśmy na allegro, za 540 zł SZCZERZE POLECAM ! Co prawda wiertło swoje już odczuło po wykopaniu ok 50 dołków , poza tym co chwilę trafiało na jakiś kamień, ale nowe kosztuje 80 zł więc myślę że się opłaca nawet jesli ma sie zniszczyc. Dokupiliśmy też drugie wierło o średnicy 25 cm do dołków pod roślinki i super się spisuje. Gdy ziemia jest mokra po deszczu wchodzi jak w masło :)
Polecam taką wiertnicę każdemu!
Poszaleliśmy też trochę z roślinkami :) Wsadziliśmy iglaki i drzewka owocowe :) zrobiliśmy sobie małą szkółkę - A niech sobie rosną :) No i dla Dzieci też coś skapnęło :)
WRZESIEŃ.
Działka ogrodzona wygląda tak :
Komentarze