Projekt
Data dodania: 2014-10-16
PROJEKT.
Projekt zakupiliśmy w kwietniu 2009r. Załatwiliśmy też pozwolenie na budowę.
Jednak postanowiliśmy kupić mieszkanie i budowę domu odłożyć na później. Tak było łatwiej i szybciej. Poza tym nie byliśmy jeszcze gotowi, aby mieszkać na wsi. W międzyczasie urodziły nam się 2 pociechy: Córka Mika (rocznik 2011) i syn Timi (2013).
Pozwolenie i plany zostały "zakopane" na dnie szafy.Gdy niemowlakowe szaleństwo minęło, dwupokojowe mieszkanie zaczęło się dziwnie kurczyć :) i coraz bardziej zagracać . Nagle padło hasło " Budujemy! Jak najszybciej!" Ku naszemu zdziwieniu okazało się, że pozwolenie na budowę jest już nieważne ( !) i musieliśmy zacząć wszystko od nowa...
Projektant powiedział nam, że pierwszy raz spotyka się z sytuacją, że ktoś pozałatwiał wszystkie formalności i przez 3 lata nie rozpoczął żadnych prac. Musieliśmy od nowa wyciągać mapkę, brać geodetę, czekać na warunki, pozwolenie ale co najgorsze zmieniło się prawo i projekt sprzed 5 lat również nie pasował ! Jednak obeszło się bez kupowania nowego projektu, architekt zrobi adaptacje do tego co trzeba tak aby zgadzało się z aktualnymi wymogami :)
Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :) Zmieniliśmy lokalizację domu na działce, wdrożyliśmy kilka zmian do projektu i na dzień dzisiejszy czekamy na pozwolenie na budowę, które prawdopodobnie będzie w przyszłym miesiącu :) Budowa rusza na wiosnę! :):):):):):)
Oto wybrany projekt
DOM W WERBENACH G2 - ODBICIE LUSTRZANE

Projekt zakupiliśmy w kwietniu 2009r. Załatwiliśmy też pozwolenie na budowę.
Jednak postanowiliśmy kupić mieszkanie i budowę domu odłożyć na później. Tak było łatwiej i szybciej. Poza tym nie byliśmy jeszcze gotowi, aby mieszkać na wsi. W międzyczasie urodziły nam się 2 pociechy: Córka Mika (rocznik 2011) i syn Timi (2013).
Pozwolenie i plany zostały "zakopane" na dnie szafy.Gdy niemowlakowe szaleństwo minęło, dwupokojowe mieszkanie zaczęło się dziwnie kurczyć :) i coraz bardziej zagracać . Nagle padło hasło " Budujemy! Jak najszybciej!" Ku naszemu zdziwieniu okazało się, że pozwolenie na budowę jest już nieważne ( !) i musieliśmy zacząć wszystko od nowa...
Projektant powiedział nam, że pierwszy raz spotyka się z sytuacją, że ktoś pozałatwiał wszystkie formalności i przez 3 lata nie rozpoczął żadnych prac. Musieliśmy od nowa wyciągać mapkę, brać geodetę, czekać na warunki, pozwolenie ale co najgorsze zmieniło się prawo i projekt sprzed 5 lat również nie pasował ! Jednak obeszło się bez kupowania nowego projektu, architekt zrobi adaptacje do tego co trzeba tak aby zgadzało się z aktualnymi wymogami :)
Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :) Zmieniliśmy lokalizację domu na działce, wdrożyliśmy kilka zmian do projektu i na dzień dzisiejszy czekamy na pozwolenie na budowę, które prawdopodobnie będzie w przyszłym miesiącu :) Budowa rusza na wiosnę! :):):):):):)
Oto wybrany projekt
DOM W WERBENACH G2 - ODBICIE LUSTRZANE

Komentarze